Rozmowy Intymne
Na moim facebooku pojawiła się oferta kursów online z zakresu relacji między mężczyznami i kobietami. Jak poznać kogoś, jak utrzymać znajomość, jak czerpać radość z seksu. Przyznaję, że ta seria zainspirowała mnie. Obejrzałam wersję reklamową i już wiem, że trzeba o tym mówić. Nie może być udanego seksu bez zdrowych zębów a tak naprawdę, bez ładnych zębów. Aczkolwiek fantazje mogą być różne…
A co z parami o długim stażu? W ciągu 20-40 lat nawet kiedyś najpiękniejsze uzębienie zmienia się. Cała sztuka tkwi w tym, żeby to zauważyć i zainterweniować. Kocham moich pacjentów o długim stażu w związkach, którzy przychodzą i szczerze otwarcie rozmawiają o poprawie zębów partnerów. Diagnozujemy, planujemy, uzgadniamy, a na koniec wykonujemy wspaniałe rekonstrukcje, mniejsze i większe. Wszystko jedno, czy komuś brak jednego, kilku, czy większej liczby zębów. Ważne jest to, że nowoczesne uzupełnianie brakujących zębów przy pomocy implantów nie zna ograniczeń wynikających z wieku pacjenta. Usunięcie, jeżeli oczywiście jest taka konieczność zniszczonych zębów i osadzenie implantów można planować tak samo niezależnie od tego, czy ktoś ma 30, 70 czy więcej lat. W moim rozumieniu, należy zawsze dążyć do tego, żeby pacjent jak najszybciej mógł funkcjonować normalnie społecznie.
Na tej samej wizycie, tego samego dnia, można zrobić porządek (usunąć ogniska zakażenia, czyli zniszczone zęby), osadzić implanty i zęby oparte na tych implantach. Gojenie jest wtedy lepsze, bo błona śluzowa jamy ustnej nie jest obciążona, ma lepsze warunki gojenia. Nowo osadzone implanty, mimo starym opiniom także mają lepsze warunki wgajania się, bo praca protetyczna utrzymuje je w jednej pozycji, mamy same korzyści. Jestem głęboko przekonana, że 'dzielenie się” z partnerem bakteriami osadzonymi na chorych zniszczonych zębach nie jest ani zdrowe, ani fair. Nie jest także estetyczne. Chyba, że ktoś ma taką fantazję.
Agnieszka Sicińska
